Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Kolejny bankowy trup wypadł z szafy. Ile ich jeszcze zostało?

2014-08-04 Bankier.pl

Jeśli mógł upaść prywatnie zarządzany bank o ponad stuletniej tradycji, to każdy europejski kredytodawca staje się podejrzany. Tym bardziej, że Banco Espirito Santo jako jedyny z trzech największych portugalskich banków nie skorzystał z pomocy podatników podczas poprzedniej fali kryzysu. Cóż, co się odwlecze, to nie uciecze.

Afera w Banco Espirito Santo wybuchła ledwie dwa miesiące po tym, jak Portugalia zakończyła unijny program ratunkowy dla eurobankrutów, rok po dofinansowaniu banków greckich (28 mld euro) oraz 16 miesięcy po zamknięciu banków cypryjskich. A jeszcze niedawno media i politycy piali z zachwytu, jak to „kryzys się skończył”. Nic z tego. Jeśli mógł upaść prywatnie zarządzany bank o ponad stuletniej tradycji, to każdy europejski kredytodawca staje się podejrzany. Tym bardziej, że Banco Espirito Santo jako jedyny z trzech największych portugalskich banków nie skorzystał z pomocy podatników podczas poprzedniej fali kryzysu. Cóż, co się odwlecze, to nie uciecze.

Po ujawnieniu strat BES utracił niezbędne minimum adekwatności kapitałowej, co oznaczało albo upadłość albo konieczność przejęcia banku przez państwo. Zgodnie z obowiązującym współcześnie paradygmatem bankowych świętych krów (czyli banków zbyt dużych, aby upaść) władze Portugalii wybrały rozwiązanie numer dwa.

Trzeba przyznać, że tym razem akcję przeprowadzono nieco lepiej: za błędy i przekręty banksterów zapłacą akcjonariusze i obligatariusze konglomeratu Espirito Santo. Inaczej niż na Cyprze, gdzie Unia Europejska ograbiła deponentów, aby ratować niewypłacalne banki i ich nieudolne zarządy. W przypadku BES pieczę nad depozytami przejął Bank Portugalii, co powinno zagwarantować nominalną wartość wkładów. Trudno jednak zrozumieć wyjątek, jaki uczyniono dla obligacji uprzywilejowanych (senior bonds) opiewających na kwotę 13,5 mld euro – ich posiadaczy spłaci podatnik, co zakrawa na skandal. Portugalski podatnik zapewne chętnie zobaczyłby listę owych obligatariuszy.

Za to posiadacze akcji (m.in. rodzina Espirito Santo i francuski Credit Agricole) i podporządkowanych obligacji (6,9 mld euro) BES zostali puszczeni w skarpetkach – tak jak na to zasłużyli, błędnie oceniając kondycję finansową emitenta. Rachunek wystawiony podatnikom opiewa na 4,4 mld euro „tymczasowej” (ha ha ha) pożyczki dla Novo Banco – czyli następcy BES. Kwota ta stanowi 2,7% portugalskiego PKB i odpowiada połowie zeszłorocznego deficytu finansów publicznych. Rząd będzie musiał te pieniądze pożyczyć od innych banków na koszt społeczeństwa, które już teraz ugina się pod brzemieniem 130% długu publicznego w relacji do PKB.

Sprawa Espirito Santo przypomniała o fundamentalnej zasadzie: gdy mowa o pieniądzach nigdy nie ufaj politykom i bankierom. „Według stanu na 31 marca 2014 roku, z uwzględnieniem podwyższenia kapitału przeprowadzonego w czerwcu 2014 r., Banco Espírito Santo dysponuje rezerwą kapitału w wysokości 2.1 mld EUR ponad minimalne wymagania kapitałowe Tier I (8 proc.).” – twierdził bank jeszcze 10 lipca.

„Nie ma powodu, aby wskazywać na konieczność interwencji państwa w banku, który dysponuje solidną bazą kapitałową i który ma odpowiedni bufor, aby zmierzyć się z możliwymi trudnościami” – powiedział dzień później premier Portugali Pedro Passos Coelho.

Oba twierdzenia nie były prawdziwe. Prawdę o stanie BES mówił tylko rynek: od połowy czerwca do piątku akcje banku straciły na wartości blisko 90%. Więc następnym razem, gdy zobaczysz tak gwałtowną przecenę akcji banku, wiedz, że coś się dzieje.

Krzysztof Kolany

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.