Policja i ZUS wyłapią fałszywe zwolnienia lekarskie
2010-06-17 Barbara Sielicka – Bankier.pl
Wielu pracowników nadal decyduje się na zapłacenie lekarzowi za wydanie fałszywego zwolnienia lekarskiego. Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz pracodawcy kontrolują więc pracowników, czy z uzasadnionych przyczyn przebywają na zwolnieniu. Z kolei Policja zajęła się ściganiem pośredników i lekarzy, którzy poświadczają nieprawdę.
Bydgoscy policjanci z Wydziału do walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji ciągle zatrzymują osoby, które zamieszane są w przyjmowanie i wręczanie łapówek w zamian za zwolnienia lekarskie poświadczające nieprawdę.
W ostatni czasie zatrzymano byłego pracownika pogotowia oraz kierowcę karetki, którzy pośredniczyli we wręczaniu łapówki za fałszywe zwolnienia lekarskie. Usłyszeli oni już zarzuty. Były pracownik pogotowia podejrzany jest o pomocnictwo we wręczaniu korzyści majątkowej lekarce w przynajmniej 40 przypadkach na łączną kwotę 2500 zł. Z kolei kierowca karetki podejrzany jest o załatwienie aż 62 takich spraw na korzyść tej samej lekarki. Proceder w tym przypadku opiewa na kwotę ponad 4600 zł.
W grudniu ubiegłego roku do aresztu w Bydgoszczy trafiła lekarka, które wypisywała fałszywe zwolnienia lekarskie. Dokument ten miał kosztować 140 zł, z czego połowa kwoty trafiała do lekarki. W ten sposób do kieszeni medyka miało trafić nie mniej niż 4.000 złotych. Śledczy twierdzą, że w cały ten proceder może być zamieszanych nawet 100 osób.
Lekarz, który wystawił dokument stwierdzający nieprawdziwe okoliczności, podlega odpowiedzialności karnej z art. 271 k.k. Maksymalna kara, jaka grozi za to przestępstwo, to osiem lat jeśli lekarz czyni to w celu osiągnięcia korzyści majątkowej – komentuje Małgorzata Leśniak, radca prawny w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy.
Do walki z fałszywymi zwolnieniami lekarski włącza się także ZUS. – Zakład Ubezpieczeń Społecznych prowadzi dwa rodzaje kontroli zwolnień lekarskich. Po pierwsze badamy zasadność orzekania o czasowej niezdolności do pracy, czyli – mówiąc prościej – sprawdzamy, czy osoba przebywająca na zwolnieniu lekarskim rzeczywiście jest chora. Takie badanie przeprowadza lekarz orzecznik ZUS. Jego celem nie jest kwestionowanie orzeczeń lekarzy prowadzących leczenie, ale zapobieganie wypłacaniu świadczeń z ubezpieczenia chorobowego osobom nieuprawnionym. Z różnych powodów ZUS wstrzymuje w wyniku tych kontroli wypłatę około 10 proc. zasiłków chorobowych – komentuje Przemysław Przybylski, rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
– Drugi rodzaj kontroli polega na sprawdzeniu sposobu wykorzystania zwolnienia lekarskiego. Polega ona na wysłaniu do domu chorego komisji, która sprawdzi, czy faktycznie się on leczy, a nie wykonuje czynności, które mogłyby utrudnić lub wydłużyć okres dochodzenia do zdrowia. Zdarzają się osoby, które wykorzystują czas zwolnienia lekarskiego na wykonywanie dodatkowej pracy, albo traktują go jako dodatkowy urlop. W takich przypadkach zasiłek chorobowy jest wstrzymywany. Zdarza się to jednak dość rzadko, w niespełna 3 proc. skontrolowanych przypadków. Warto przypomnieć, że takie kontrole mogą prowadzić również pracodawcy, zgodnie z zasadą – ten kontroluje, kto wypłaca świadczenie – twierdzi Przemysław Przybylski.
Natomiast Małgorzata Leśniak, radca prawny w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy dodaje: – Osobie, która używa dokumentu wystawionego przez lekarza stwierdzającego nieprawdę, grozi odpowiedzialność karna, tj. kara grzywny, ograniczenia wolności bądź pozbawienia wolności do lat dwóch. Ponadto należałoby uznać, że pracownik w okresie objętym zwolnieniem lekarskim był zdolny do pracy, a co za tym idzie, jego nieobecność była nieusprawiedliwiona. Takie zachowanie pracownika to naruszenie podstawowych zasad prawa pracy, w skutkach dające pracodawcy możliwość rozwiązania umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym.
Precedens fałszywych zwolnień lekarskich znany jest wszystkim nie od dziś. Jak wielu ludzi, tak wiele jest powodów ich wystawiania. Z badań ZUS wynika, że w czasie kryzysu więcej osób chorowało. Przyczyną mógł być lęk przed utratą pracy. Pracownicy, bojąc się masowych zwolnień, wybierają nieuczciwą formę zapobiegania redukcji etatu.
Barbara Sielicka
Bankier.pl
» Możliwość leczenia jest dla pracownika przychodem
» Wzrosną ceny prywatnych wizyt lekarskich?
» Owoc Twojej pracy zje ZUS
MamBiznes.pl
35 500 obserwujących
+ Zaobserwuj nas-
Rośnie popularność szkół językowych. Własna placówka czy biznes w modelu franczyzowym?
-
Stacja benzynowa w modelu franczyzowym pod szyldem Circle K. Również inne sieci paliw oferują takie rozwiązanie
-
Jak zacząć programować? Sprawdzamy jak podjąć pracę w tym zawodzie
-
Fotobudka 360 jako pomysł na biznes. Sprawdzamy czy nadal cieszy się dużą popularnością