Praca sezonowa
Najwięcej ofert jest w dużych ośrodkach miejskich oraz na wybrzeżu – mówi Katarzyna Gruszyńska z agencji zatrudnienia Randstad (Instytut Badawczy Randstad). W miastach są to głównie prace na zastępstwo, prace biurowe, asystenckie, prace w przetwórstwie, przy produkcji lodów i napojów.
Na wybrzeżu i w kurortach, gdzie turystyka rozkwita w okresie wakacyjnym, potrzebne są osoby do pracy w branży gastronomicznej i hotelarskiej oraz do ulicznej sprzedaży. W czasie wakacji – w zależności od rodzaju wykonywanej pracy można zarobić od 8 do dwudziestu kilku złotych brutton za godzinę. Katrzyna Gruszyńska wyjaśnia, że te najwyższe stawki dotyczą pracy krótkiej, kilkudniowej, tygodniowej, gdy potrzebny jest fachowiec do dokończenia ważnego projektu. Z badań wynika, że kryzys nie ma wpływu na prace sezonowe. Nie obserwujemy tendencji do zmniejszania zatrudnienia przez pracodawców – mówi Katarzyna Gruszyńska. Dodaje jednocześnie, że wykazują oni większą ostrożność przy zatrudnianiu, ale nie myślą o zwalnianiu pracowników.