Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Stworzyć warunki by Polakom „znów się chciało chcieć”

Negatywne stanowisko Ministerstwa Finansów wobec tzw. III pakietu deregulacyjnego przygotowanego w Ministerstwie Gospodarki nie jest zaskoczeniem. Od lat resort finansów jawi się jako bardzo konserwatywny strażnik kasy państwowej, co w kryzysie miałoby sporo zalet, ale dla nowoczesnej i dynamicznej gospodarki w normalnych warunkach może być zabójcze.

Problem tkwi w sposobie myślenia o gospodarce. Ministerstwo Finansów postępuje jak sumienny księgowy zapominając, że efektywne promowanie gospodarki polega na działaniach pro-aktywnych, także deregulacyjnych. Zwłaszcza, gdy źródłem sukcesu gospodarki jest sektor małych i średnich przedsiębiorstw. Jest więc naturalne i godne pochwały, niezależnie od „drugiego dna” tej motywacji, angażowanie się Ministerstwa Gospodarki w reformowanie warunków działalności gospodarczej, której nominalnym beneficjentem winien być przede wszystkim sektor msp.

W obecnej sytuacji stanowisko MF jest skrajnie szkodliwe dla gospodarki. Resort liczy potencjalne straty budżetu, a nie chce lub nie potrafi policzyć zysków. Kompletnie pomija fakt, że większość proponowanych zmian miałoby także pozytywny – choć przesunięty w czasie – efekt finansowy dla budżetu z racji zwiększenia dynamiki rozwojowej przedsiębiorstw.

Tajemnicą Ministerstwa Finansów jest to, w jaki sposób policzono niektóre wielkości rzekomych strat. Skrócenie i ujednolicenie czasu zwrotu podatków do 30 dni oszacowano na 5 mld zł straty, a kolejne 4 mld budżet ma rzekomo stracić na rozliczaniu VAT od importu w sposób analogiczny, jak innych rodzajów VAT. W efekcie, pieniądze przedsiębiorstw i przedsiębiorców są przetrzymywane, a MF obraca nimi jako kapitałem własnym. To, co jest piętnowane w źle zarządzanych przedsiębiorstwach – a więc przetrzymywanie płatności i kreowanie zatorów płatniczych – nie może być metodą działania Państwa!

Kwestia braku zrozumienia MF dla walki z zatorami płatniczymi daje o sobie znać również w odrzuceniu metody kasowej w rozliczaniu podatku VAT. Skoro nie to rozwiązanie, to jakie inne? BCC proponował, w stanowisku przedstawionym przez prof. Stanisława Gomułkę podczas „Okrągłego Stołu BCC nt. zatorów płatniczych”, jednoczesny zakaz odliczania VAT od faktur niezapłaconych i zwiększenie częstości rozliczeń przy wprowadzeniu metody kasowej (rekomendacje BCC w sprawie zatorów płatniczych przekazane Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwu Finansów oraz Ministerstwu Gospodarki w załączeniu). Same te rozwiązania byłyby wystarczającym antidotum na (chwilowe) zmniejszenie wpływów do państwowej kasy, bowiem w ten sposób wyeliminowano by kredytowanie się nierzetelnych przedsiębiorców w budżecie Państwa a częstość przekazywania podatku zapewniła by stały dopływ pieniędzy do budżetu.

Dalsze dławienie gospodarki obecnymi, szkodliwymi przepisami spowoduje, że nic jej nie ożywi w warunkach nadchodzącego z zewnątrz kryzysu. Działaniami resortów i ministrów nie może kierować strach przed zmianami. Domagamy się ułatwienia i uelastycznienia przepisów, które stworzą warunki do tego, by Polakom znów się chciało chcieć podejmując działalność gospodarczą.

/BCC

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.