Książe Karol ratuje polski biznes
Dżanetta Bogdanowicz prowadziła swoją restaurację „Tarską Jurtę”, która uległa zniszczeniu w wyniku pożaru w maju tego roku. – Książę Walii Karol przekazał pieniądze na odbudowę. Nie ujawniono jednak kwoty – poinformował portal „The National”.
Restauratorka prowadziła swój biznes już od 17 lat w małej wsi Kruszyniany w północno-wschodniej Polsce, w pobliżu granicy z Białorusią, krzewiąc muzułmańskie tradycje. W 2010 roku książę Karol w trakcie wycieczki po Polsce i innych krajach Europy Środkowej odwiedził Tatarską Jurtę. Biznes dzięki tym odwiedzinom kręcił się jeszcze lepiej. Niestety w maju 2018 roku wybuch pożar, a restauracja doszczętnie spłonęła. Kobieta straciła tym samym główne źródło dochodu.
– Po pożarze, pewnego dnia dostaliśmy list od księcia Karola. Zaoferował nam pomoc finansową na odbudowę restauracji – powiedziała Dżanetta Bogdanowicz dla „The National”.
Dżanetta Bogdanowicz prowadziła Tatarska Jurtę, w której podawała tradycyjne miejscowe potrawy. Zajmowała się tam również rozpowszechnianiem wiedzy o kulturze tatarskiej i islamie.
Przeczytaj także na MamBiznes.pl
- Polski tort dla księcia Harry’ego i Meghan Markle
- Polski folk pomysłem na biznes
- 8 znanych firm, które zaczynały biznes w garażu
Bartłomiej Godziszewski
-
Zaczynał od jednoosobowej działalności gospodarczej, teraz zadebiutuje na giełdzie. Menzten SA rozpoczyna ofertę publiczną akcji
-
„Eleven Labs pokazuje, że jednorożca można zbudować w kilkanaście miesięcy” – rozmowa z Maciejem Ćwikiewiczem, prezesem PFR Ventures
-
Dotacje dla samozatrudnionych w 2024. Jak przedsiębiorcy mogą uzyskać wsparcie?
MamBiznes.pl
35 500 obserwujących
+ Zaobserwuj nas-
Indywidualna interpretacja podatkowa. Kto może o nią wnioskować i ile wynosi opłata?
-
Umowa zlecenie a składki obowiązkowe. Co trzeba wiedzieć o umowie cywilnoprawnej?
-
PKD, czyli Polska Klasyfikacja Działalności. Jak wybrać odpowiedni kod działalności gospodarczej?
-
Barter, czyli sposób na brak środków w firmie. Czym jest umowa barterowa i kto może na niej skorzystać?
A kto powiedział że nie ma. Ale nikt nie wiem ile ta rodzina włożyła w to serca i pieniędzy. I jak już to jedzenie tatarskiej A nie islamskie. Zanim coś się napisze to trzeba wiedzieć co napisać. Dla osoby czy poradziłybym się najpierw zaznajomić z tematem który komentuje.