Badania Deloitte&Touche: nielegalne transakcje odstręczają kontrahentów
Z badań przeprowadzonych przez Deloitte & Touche wynika, że 30 procent wiodących europejskich przedsiębiorstw z sektora telekomunikacyjnego, samochodowego, budowlanego, materiałów budowlanych, stoczniowego, usług i maszyn technicznych, maszyn budowlanych i użyteczności publicznej nie wycofałoby się z inwestycji na nowych rynkach, gdyby podstawowa analiza ujawniła problemy dotyczące potencjalnego kontrahenta lub ogólnego środowiska gospodarczego.
Badania Deloitte&Touche: Nielegalne transakcje odstręczają kontrahentów
Z powyższego wynika jednak, że 10 procent byłoby przygotowane na kontynuowanie transakcji. Prawie 20 procent ankietowanych nie uznało, że łapówkarstwo, korupcja lub nieuczciwe transakcje dotyczące aktywów byłyby przyczynę uzasadniającą wycofanie się z transakcji.
– Wyniki sugerują, że duża grupa jest przygotowana na podjecie znacznego ryzyka związanego z realizacją inwestycji, przypuszczalnie wierząc, że będzie w stanie zarządzać konsekwencjami lub wyeliminować korupcję – stwierdziła Emma Codd, dyrektor z grupy ds. wykrywania nadużyć gospodarczych, Deloitte & Touche. Ankieta Deloitte & Touche Look Before You Leap, którą po raz pierwszy przeprowadzono w 1999 r., dotyczy zakresu badań i analiz ryzyka inwestycji na nowych rynkach, podejmowanych przez 1000 wiodących przedsiębiorstw z sektora telekomunikacyjnego, samochodowego, budowlanego, materiałów budowlanych, stoczniowego, usług i maszyn technicznych, maszyn budowlanych i użyteczności publicznej. Uwzględnia także działania realizowane przez ankietowane przedsiębiorstwa w odpowiedzi na ryzyko wskazane w czasie analizy.
Liczba spółek europejskich dokonujących ogólnej weryfikacji wybranych partnerów nie wzrosła w istotny sposób od 1999 r., a większość w dalszym ciągu nie sprawdza powiązań ze zorganizowanym światem przestępczym i zależności politycznych spółek będących przedmiotem inwestycji.
– Z zaskoczeniem stwierdziliśmy, że ponad 25 procent respondentów nie zadbało o sprawdzenie związków spółek, w które inwestują, ze zorganizowaną przestępczością i polityką. Bardziej zaskakujące jest to, że wielu z nich prowadziło inwestycje w krajach, gdzie przestępczość i korupcja są powszechne – powiedziała Emma Codd. Taka sytuacja może odzwierciedlać brak wiedzy zapewniającej skuteczne przeprowadzenie kontroli lub to, że spółki nie wierzą w wysokie ryzyko wynikające ze zorganizowanej przestępczości w regionie, gdzie prowadzone są inwestycje.
Stwierdzono jednak, że przedsiębiorstwa zwracają większą uwagę na pranie brudnych pieniędzy i źródła kapitału na początkowe inwestycje (seed capital). Aż 76 procent sprawdza pochodzenie finansowania proponowanych inwestycji, a nieoczekiwanie dużo (68%) weryfikuje także procedury przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy stosowane przez przedmiot inwestycji. – Biorąc pod uwagę trudności w realizacji tego rodzaju przeglądów w niektórych systemach prawnych, wskaźniki te są zaskakująco wysokie i mogą odzwierciedlać świadomość zagadnień związanych z praniem brudnych pieniędzy – stwierdziła Emma Codd.
Podczas, gdy ankieta przeprowadzona przez Deloitte w 1999 r. ujawniła, że ¾ respondentów nie planuje w przyszłości bezpośrednich inwestycji, tegoroczne wyniki wykazały, że aż 85 procent przedsiębiorstw ma właśnie takie plany. Badanie wykazało, że prawdopodobieństwo udanej realizacji tych planów jest większe, jeżeli inwestor właściwie określi i będzie zarządzał ryzykiem.
Inne ustalenia:
- Od 1997 r. wiodące europejskie przedsiębiorstwa z sektora telekomunikacyjnego, samochodowego, budowlanego, materiałów budowlanych, stoczniowego, usług i maszyn technicznych, maszyn budowlanych i użyteczności publicznej wybierały inwestycje w Europie Środkowej i Wschodniej/krajach byłego Związku Radzieckiego (35%) oraz w Ameryce Łacińskiej (28%). Zaledwie 16 procent inwestycji było zlokalizowane w Azji Południowo-Wschodniej, 11 procent – w Afryce, 8 procent – w Azji Środkowej i Południowej, a 2 procent – na Bliskim Wschodzie.
- Ogółem 94 procent przedsiębiorstw dokonuje weryfikacji finansowej potencjalnych inwestycji, a 80 procent przeprowadza innego rodzaju ocenę lokalnych partnerów i potencjalnych przedmiotów przejęcia, na różnym poziomie dokładności. Dwie trzecie przeprowadza przynajmniej weryfikację lokalnej bazy klientów, dostawców i dystrybutorów.
- Spółki inwestują przede wszystkim na obszarach, które maja historyczne związki z ich krajem. 75 procent inwestycji z Hiszpanii jest skierowane do Ameryki Łacińskiej, spółki skandynawskie prowadzą znaczne inwestycje w krajach byłego Związku Radzieckiego, a francuskie – w Afryce.
- Polska przyciągnęła w ostatnim okresie więcej inwestycji niż którykolwiek inny kraj na rynkach wschodzących. Drugie w kolejności są Chiny, a za nimi Brazylia.
- Chiny stanowią najczęściej wybieraną lokalizacją dla przyszłych inwestycji, pokonując Polskę i inne kraje. Taka sytuacja może być wynikiem przystąpienia tego kraju do Światowej Organizacji Handlu.
- Około 15 procent inwestorów doświadczyło nieprzewidzianych problemów spowodowanych zorganizowaną przestępczością, a 25 procent miało trudności wynikające z korupcji władz. W niektórych przypadkach, taka sytuacja miała miejsce mimo przeprowadzonej wcześniej weryfikacji, co sugeruje, że weryfikacja nie zawsze była efektywna.
25 pażdziernika 2002, Warszawa
MamBiznes.pl
35 500 obserwujących
+ Zaobserwuj nas-
Polska branża medtech rośnie w siłę. Rodzime start-upy zaczynają z sukcesami podbijać zagraniczne rynki
-
Polacy odkrywają nowy wymiar holografii
-
Jak zaprojektować endorfiny? Ich designerskie projekty podbijają serca fanów nowoczesnych technologii
-
Własny prąd z wiatru? Naukowcy ze Śląska wymyślili małe przydomowe turbiny wiatrowe