Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Rozkręć biznes w sieci

O inwestowaniu w nowe projekty internetowe, kryteriach doboru pomysłów, możliwościach pozyskania kapitału na biznes w sieci, zasadach jakimi rządzi się wspieranie młodych przedsiębiorców oraz dotychczasowych doświadczeniach z inwestycji w startupy w rozmowie z portalem MamBiznes.pl opowiada Bartłomiej Knichnicki, wiceprezes inkubatora technologicznego Trinity AdVenture.

Czym zajmuje się Wasz inkubator? 

 

Trinity AdVENTURE wspiera oraz inwestuje w innowacyjne pomysły i projekty z branży internetowej i technologii mobilnych. Nasze wsparcie zaczyna się już od pierwszego kontaktu z autorem pomysłu/projektu i w zależności od potrzeb trwać może przez cały okres preinkubacji i inwestycji  w przedsięwzięcie.

Jakie kryteria stosujecie przy ocenie nadsyłanych pomysłów. Co jest dla Was najważniejsze w projekcie?

Do oceny każdego z nadsyłanych do nas projektów podchodzimy bardzo indywidualnie. Najważniejsze dla nas są trzy aspekty. Po pierwsze, kompetencje, zaangażowanie oraz doświadczenie zespołu, który ma realizować dany projekt. Po drugie, możliwość monetyzacji projektu, a więc skala prawdopodobieństwa i niezbędny czas, jaki musi upłynąć zanim dany projekt wygeneruje pierwsze przychody.

Chcesz zaprezentować swoją firmę użytkownikom MamBiznes.pl w zakładce „Start-up”? Wyślij opis na adres [email protected] Zobacz najnowsze startupy

Trzeci aspekt to rynek i otocznie konkurencyjne projektu. Analizujemy rynek, na którym działać będzie projekt (jeśli będzie to rynek wzrostowy wówczas są większe szanse na powodzenie projektu) oraz jaka jest obecna i potencjalna konkurencja na tym rynku (przez potencjalną konkurencję rozumiemy najczęściej duże podmioty, które nie są jeszcze świadome istniejącej na rynku niszy, a którą zauważył pomysłodawca, ale mogą to szybko nadrobić i opanować istotną jego część).

Inwestujecie Państwo w gotowe produkty, czy może wystarczy do Was przyjść z pomysłem?

Zgodnie z naszą polityką inwestujemy zarówno w działające już projekty przed ich komercjalizacją, jak również w sam pomysł. Do tej pory większość projektów, w które zainwestowaliśmy były to czyste pomysły,  z których na etapie preinkubacji tworzyliśmy prototypy lub wersje beta. Ostateczną decyzję o inwestycji podejmowaliśmy na podstawie efektów otrzymanych w preinkubacji. Reasumując, wystarczy zgłosić do nas sam pomysł, przy czym należy pamiętać, że im bardziej zaawansowane są prace nad projektem, tym większe szanse na uzyskanie dofinansowania i szybszą inwestycję.

Pieniądze na działalność inkubator Trinity AdVenture pozyskał dzięki działaniu 3.1. Czy trudno było o te pieniądze? Jak wygląda współpraca z PARP?

Nasz inkubator pozyskał środki w ramach pierwszego konkursu z działania 3.1 w 2008 roku. Stopień trudności w pozyskaniu tych środków można porównać do bardziej znanego działania – 8.1 (Wspieranie działalności gospodarczej w dziedzinie gospodarki elektronicznej). W przypadku pierwszych konkursów, w obu przypadkach, pozyskanie środków było łatwiejsze ze względu na ograniczoną konkurencję. Z drugiej jednak strony wymagało sporego wysiłku i zaangażowania, ponieważ brakowało informacji o tych konkursach, np. o typowych, najczęściej popełnianych błędach we wnioskach. Mimo to szanse powodzenia były znacznie większe.

Dziś, co prawda większość podmiotów dysponuje wiedzą, jak prawidłowo sporządzić wniosek i jak go skutecznie uargumentować, jednak ogromna konkurencja sprawia, że oprócz dobrze wypełnionego wniosku, trzeba też skupić się na tym, aby odpowiednio wcześnie zająć miejsce w kolejce przed siedzibą PARP (w tym roku w przypadku działania 3.1 kolejka ustawiła się na tydzień przed terminem składania wniosków).

Jeśli chodzi o współpracę z PARP to obecnie wygląda ona bardzo dobrze. Na początku oczywiście występowały pewne trudności wynikające ze specyfiki działania 3.1. W działaniu tym bowiem, nie tylko rozliczamy się z ponoszonych kosztów i raportujemy osiągane efekty, ale mamy też obowiązek zwracać się do PARP z prośbą o wyrażenie zgody na dokonywanie inwestycji. A to z kolei wymaga od nas przygotowania odpowiednich raportów z preinkubacji, w celu udokumentowania jej przebiegu i rezultatów.

W przypadku naszych dwóch pierwszych inwestycji, skompletowanie wszystkich dokumentów zajęło nam sporo czasu i wymagało wprowadzenia co najmniej kilku poprawek. Dziś, bazujemy na odpowiednich, wypracowanych wspólnie z PARP, wzorach dokumentów, dzięki którym w kolejnych trzech naszych inwestycjach prace potoczyły się już bardzo sprawnie. Godne podkreślenia jest również zaangażowanie PARP, abyśmy osiągali odpowiednie, satysfakcjonujące efekty.

Czy zgłaszane projekty muszą dotyczyć tylko branży internetowej oraz mobile?

W przypadku Trinity AdVENTURE projekty, w które inwestujemy muszą dotyczyć branży internetowej, technologii mobilnych lub szeroko ujmując IT. Często zdarza się tak, że jeśli trafia do nas projekt spoza interesującego nas sektora, ale zarazem dobrze rokujący, informujemy Pomysłodawcę do jakiego inkubatora lub funduszu venture capital może się zgłosić.

Jak wygląda cały proces inwestycyjny/praca z pomysłodawcami?

Proces inwestycyjny rozpoczyna się w momencie przesłania nam prezentacji projektu lub w momencie wypełnienia teasera projektu na naszej stronie internetowej. W przeciągu tygodnia, w fazie selekcji,  sprawdzamy czy projekt jest dla nas atrakcyjny. Jeśli tak, to następnym krokiem jest kontakt z pomysłodawcą, celem uzupełnienia i uszczegółowienia pewnych informacji.

Następnie spotykamy się kilkakrotnie z Pomysłodawcą, oceniamy jego umiejętności menedżerskie, rozmawiamy o projekcie starając się dopracować jego przyszły kształt, analizujemy słabe strony i zagrożenia, wspólnie zastanawiamy się jak je zniwelować (tę część nazywamy fazą adaptacji).

W kolejnej fazie, fazie inkubacji, podejmujemy działania zmierzające do ustrukturyzowania projektu, skompletowania całego zespołu, opracowania prototypu/wersji beta projektu (jeśli jej nie było), a na sam koniec ustalamy kamienie milowe projektu i podpisujemy umowę inwestycyjną. Jeśli wszystko udaje się pomyślnie to etap ten kończy się inwestycją.

Ile jednorazowo inkubator może zainwestować w dany projekt?

Jednorazowo w dany projekt możemy zainwestować do 200 tys. euro. Przy obecnym kursie EUR/PLN daje to około 830 tys. zł. W przypadku projektów na wczesnym etapie rozwoju i z branży, w którą inwestujemy jest to kwota wystarczająca do sfinansowania rozwoju projektu. Jeśli jednak potrzeby inwestycyjne byłyby większe, to współpracujemy z kilkoma podmiotami, które wspólnie z nami mogą zwiększyć wymagany wkład inwestycyjny. Dodatkowo, ze względu na nasze duże doświadczenia w obsłudze rynku kapitałowego, fuzji i przejęć, wiemy i doradzamy w jaki sposób pozyskać dodatkowy kapitał dla naszych projektów w późniejszych etapach rozwoju.

Jakie inwestycje dotychczas przeprowadziliście?

Do tej pory łącznie dokonaliśmy pięciu inwestycji. Dwie pierwsze, w które zainwestowaliśmy w grudniu 2009 r. to: Sky Storage (spółka tworzy aplikację na bazie technologii Cloud Computing, umożliwiającą swobodne przesyłanie plików za pośrednictwem Internetu, ich back-up oraz synchronizację z komputerem) oraz Internet Tax Services (spółka  tworzy innowacyjne aplikacje internetowe związane z branżą podatków oraz finansów).

Kolejna nasza inwestycja to Numistat (był to istniejący portal dotyczący numizmatyki, który dzięki naszej inwestycji, przejdzie przebudowę i modernizację, tak aby zaoferować użytkownikom unikalną platformę aukcyjną do handlu monetami).

Tak się robi e-biznes, czyli Spryciarze.pl

– Tak się robi e-biznes, czyli Ceneo.pl

– Tak się robi e-biznes, czyli Photoblog.pl

– Goldenline.pl, czyli tak się robi e-biznes

– Niania.pl, czyli tak się robi e-biznes

Ostatnich dwóch inwestycji dokonaliśmy z końcem czerwca tego roku w spółki: Interaktiv – będzie świadczyć usługi marketingu internetowego (SEO/SEM) w oparciu o innowacyjne narzędzie oraz MLM System – zamierza stworzyć narzędzie dla sieci marketingu wielopoziomowego (MLM), które pomoże im zaistnieć oraz umożliwi dystrybucję produktów i usług poprzez kanał internetowy.

Jakie założenia sobie stawiacie odnośnie każdej inwestycji (stopa zwrotu, czas wyjścia, inwestor branżowy, finansowy)?

Zgodnie z wymaganiami PARP czas trwania inwestycji nie może przekroczyć 10 lat. Optymalny, zakładany przez nas moment wyjścia to 3-5 lat, natomiast stopa zwrotu to minimum 33% rocznie, co daje przynajmniej podwojenie wartości inwestycji na przestrzeni 3 lat. Jeśli chodzi o sposób wyjścia z inwestycji to nie nakładamy sobie żadnych ograniczeń. Może to zatem nastąpić zarówno poprzez inwestora branżowego, finansowego, czy poprzez NewConnect albo w ramach MBO dokonanego przez Pomysłodawcę projektu. Każdorazowo będziemy wybierać optymalną formę dezinwestycji.

Co może Pan powiedzieć na podstawie już nadesłanych zgłoszeń? Jakie projekty dominują, czym się wyróżniają?

Do tej pory przeanalizowaliśmy ponad 150 projektów. Większość z nich były to projekty bardzo unikalne, skupione na pewnych niszach. Bardzo trudno zauważyć wśród nich jakieś dominujące tendencje. Jedynie od około pół roku częściej pojawiają się projekty dotyczące zakupów grupowych, w tym klony serwisu Groupon.com.

Czy może Pan powiedzieć jakie błędy najczęściej popełniają przedsiębiorcy, z którymi pracujecie?

Najczęściej popełnianym błędem jest skupienie się na samym pomyśle tylko pod kątem technologicznym, bez spojrzenia na możliwości jego sprzedaży. Przez sprzedaż rozumiem tutaj zarówno monetyzację danego projektu (czyli potencjał do generowania przychodów) jak też opracowanie sposobu dotarcia do klientów i skompletowanie zespołu zdolnego się tym zająć. W przypadku nadsyłanych do nas projektów często zauważamy fakt przekoloryzowania i zbyt optymistycznego spojrzenia na projekt. Naprawdę warto zastanowić się nad słabymi stronami projektu, potencjalnymi zagrożeniami i je dobrze opisać. Dzięki temu pomysłodawca wiele zyskuje w naszych oczach.

Co może Pan poradzić osobom, które chciałyby pozyskać kapitał od Waszego inkubatora?

Bądźcie odważni, próbujcie, nie zrażajcie się niepowodzeniami. Jeśli wierzycie w swój projekt to walczcie o niego.

Przeczytaj co eksperci sądzą o startupach:

– Start-up na dywaniku: GdzieSąBliscy.pl

– Start-up na dywaniku: Gdzieparkować.pl

– Start-up na dywaniku: Skrybot.pl

– Start-up na dywaniku: Tivix.pl

– Start-up na dywaniku: Prosponder.pl

Dziękuję bardzo za rozmowę.

Romawiał Grzegorz Marynowicz

– Własny start-up, czyli od zera do milionera

– Chcesz zarobić miliony? Postaw na e-biznes

– 7 powodów żeby postawić na e-biznes

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
zet76 6 lip 2010 (19:10)

też mam swój własny biznes w sieci i jest to strona o finansach http://www.kredyciak.pl/