Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Na silnym wietrze da się zarobić

Nie może być orkan, ale muszą być silne podmuchy. Wtedy na wietrze można najwięcej zarobić. Tak tłumaczy Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej. Synoptycy zapowiadają, że dziś na północy Polski wiatr powieje z prędkością nawet do 80 kilometrów na godzinę, czyli 23 metrów na sekundę.

Doktor Arkadiusz Sekciński wiceprezes Polskie Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej w rozmowie z IAR obala mit, że właściciele turbin wiatrowych najchętniej wyczekują huraganów. „Wiatr to nasze paliwo i od tego zależy, czy produkujemy energię. Gdy jednak będzie zbyt silny i przekroczony prędkość 25 metrów na sekundę to już nie zarabiamy, a tracimy. Wtedy elektrownie wiatrowe automatycznie są wyłączane” – tłumaczył Arkadiusz Sekciński.

Listopad i grudzień to w Polsce zwykle najlepsze miesiące dla energii z wiatru. Na początku miesiąca padł nowy rekord. 9 grudnia wszystkie turbiny w kraju wyprodukowały 3558 MW ( Megawat). To za sprawą orkanu Aleksandra, który na szczęście na terenie Polski tak osłabł, że wiatraki nie musiały zostać dla bezpieczeństwa wyłączone. Najwyższa w historii produkcja „czystego prądu” była też możliwa z innego powodu. W ostatnich 12 miesiącach powstało kilkanaście nowych farm wiatrowych.

IAR/Tomasz Majka/jj

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.