Pół roku spadków wspólnej waluty – czy euro oprze się dalszym przecenom?
2010-06-01 Bankier.pl
Maj jest szóstym miesiącem z rzędu, kiedy euro osłabia się wobec dolara. Kurs wspólnej waluty notuje także kilkumiesięczne serie spadków wobec jena i funta. Czy europejska waluta oprze się dalszym przecenom?
Okazuje się, że powołany na początku tego miesiąca Europejski Mechanizm Stabilizacyjny (EMS) nie powstrzymał deprecjacji euro. W zamyśle polityków miał on poprawić zaufanie do strefy euro, które zostało nadwerężone przez bankrutujące kraje grupy PIGS.
W nadziei na uratowanie bankrutujących państw politycy zapowiadają bezprecedensowe cięcia wydatków budżetowych. Jednak ich działania napotykają olbrzymi opór ze strony społeczeństwa. Obywatele państw o modelu socjalnym przyzwyczaili się do olbrzymich przywilejów, z których nie chcą łatwo rezygnować.
Strefa euro otrzymała cios od agencji Fitch Ratings, która obniżyła ocenę zdolności kredytowej Hiszpanii. Decyzja ta podkopuje wiarę w zdolność europejskiej gospodarki do rozwiązania problemów z kryzysem budżetowym.
W minionym tygodniu kurs euro pozostawał niezwykle zmienny. Wspólna waluta jednego dnia taniała wobec dolara ponad 1,5%, by kolejnego dnia drożeć niemal w tym samym wymiarze. Dziś Jean-Claude Trichet zapewniał opinie publiczną, że wspólna waluta jest stabilna. Ma to się nijak do wydarzeń obserwowanych na rynku. Prezes EBC twierdził ponadto, że zakup obligacji rządowych ma na celu stabilizowanie kursu euro, nie zaś finansowanie długu.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek w rozmowie z telewizją TVN zapewniał, że europejska gospodarka znajduje się w bardzo dobrej kondycji. W jego ocenie, problemem pozostaje jedynie brak zaufania do wspólnej waluty, na co lekarstwem jest EMS.
Dziś po 16:00 wspólna waluta odrabiała straty do dolara i jena. Kurs pary EUR/USD zyskiwał blisko 0,3% i wynosił 1,2303 dolara za euro. Kurs EUR/JPY rósł o 0,7% i osiągnął poziom 112,51 jena za euro. Euro nieznacznie traciło wobec funta i franka szwajcarskiego.
Kończący się dziś maj jest szóstym miesiącem z rzędu, kiedy kurs euro traci na wartości wobec dolara. Kryzys finansów publicznych nie został zażegnany, stąd przed politykami wciąż pozostaje bardzo wiele pracy, aby ustabilizować euro. Największą przeszkodą na ich drodze będzie opór społeczny i strajki.
P.L.
