Majtki menstruacyjne zrewolucjonizują rynek bielizny?
Czyżby to już był koniec ery tamponów i podpasek? Marka Wuka z Wielkiej Brytanii wprowadziła majtki menstruacyjne. Według twórców zastępują aż 100 tamponów.
W 1890 nastąpiła pierwsza rewolucja, która ułatwiła życie kobiet – powstały podpaski. Kilkanaście lat później nastąpił kolejny przełom, gdy firma Tampax wyprodukowała pierwszy tampon. Być może rok 2018 będzie można określić jako kolejny przełom w zakresie bielizny damskiej. Zostały stworzone majtki menstruacyjne, które już wkrótce zapewne zastąpią zarówno podpaski, jak i tampony.
Największą zaletą tego produktu jest jego wielokrotność użytkowania. Jedna para jest wstanie zastąpić ponad 100 tamponów, czy też podpasek. Niesie to za sobą kolejną zaletę, tym razem ekonomiczną. Jedna para bielizny menstruacyjnej Wuka kosztuje ok. 140 zł. To oznacza, że w tej cenie możemy zakupić 28 paczek tamponów ( po 8 szt.). Zatem również można przyczynić się do ochrony środowiska, zmniejszając liczbę odpadów.
Majtki menstruacyjne Wuka składa się z 5 warstw, w tym z antybakteryjnej wkładki, która zatrzymuje krew aż na 8 godzin, co jest odpowiednikiem ok. 4 tamponów. Póżniej wystarczy je tylko wyprać i można ponownie z nich korzystać. Według producenta, żywotność ich wynosi nawet 2 lata.
Bieliznę można zakupić w sklepach w Wielkiej Brytanii lub też w sklepie internetowym. Obecnie produkt jest dostępny tylko w kolorze czarnym.
Przeczytaj także na MamBiznes.pl
- Polacy stworzyli aplikację, która pomaga znaleźć partnera do wypicia kielicha
- Ten start-up przypomni o wzięciu tabletki antykoncepcyjnej
- Polski start-up stworzył suplement poprawiający smak nasienia
Bartłomiej Godziszewski
MamBiznes.pl
MamBiznes.pl
35 500 obserwujących
+ Zaobserwuj nas-
Rośnie popularność szkół językowych. Własna placówka czy biznes w modelu franczyzowym?
-
Stacja benzynowa w modelu franczyzowym pod szyldem Circle K. Również inne sieci paliw oferują takie rozwiązanie
-
Jak zacząć programować? Sprawdzamy jak podjąć pracę w tym zawodzie
-
Fotobudka 360 jako pomysł na biznes. Sprawdzamy czy nadal cieszy się dużą popularnością