Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Start-up na dywaniku: eDoktor24.pl

Wraz ze startem nowej odsłony serwisu MamBiznes.pl wracamy do cyklu „Start-up na dywaniku”. Eksperci, praktycy i przedstawiciele funduszy inwestujących w innowacyjne, młode firmy oceniać będą wybrane projekty. Bez znieczulenia i owijania w bawełnę. Cała prawda, prosto w oczy pomysłodawców. Nie zabraknie ostrej krytyki, ale i zasłużonych pochwał. Autorzy start-upów zyskają bezcenny feedback, który często pozwoli oszczędzić pieniądze, czas i stres. Osoby, które dopiero myślą o własnym biznesie będą mogły poznać dobre praktyki oraz uczyć się na błędach innych. Pierwszy na dywaniku ekspertów zjawił się start-up eDoktor24.pl.

eDoktor24.pl to pierwsza w Polsce przychodnia internetowa. Platforma dostarcza usługę zdalnych konsultacji medycznych. Z serwisem współpracuje aktualnie kilkudziesięciu lekarzy i specjalistów, z którymi można porozmawiać na czacie tekstowym, audio-wideo, zarezerwować rozmowę telefoniczną albo wysłać do konsultacji wyniki badań. (pełny opis projektu dostępny jest w katalogu startupów).

1. Marcin Kurek, fundusz inwestycyjny Protos VC (więcej o funduszu)

Pomysł: oceniam jako dobry i  „na czasie”. Jest on zgodny z trendami. Rozwój technologi mobilnej zdecydowanie temu sprzyja. Takie projekty jak Doctor on Demand czy Healthtap zebrały duże rundy finansowania od znanych funduszy VC i osiągnęły sporą skalę. Jest to jednk projekt trudny. Nie zagospodarowuje usługi, która już jest na rynku tylko musi ją zdefiniować. A to zawsze jest trudne i wymaga zazwyczaj więcej nakładów finansowych, ponieważ trzeba na rynku stworzyć popyt a nie tylko na niego odpowiedzieć. Ludzie szukając lekarza w internecie chcą się do niego umówić w „realu”, a nie przez chat. Nie wiedzą zazwyczaj, że taka opcja istnieje i tutaj jest do wykonania duża praca.

Będzie duży problem ze zdobywaniem klientów, a tym samym utrzymaniem aktywności lekarzy. Na ruch organiczny z wyszukiwarek raczej nie ma co liczyć. Należy zapewne skupić się na Adwords, które na hasła medyczne mogą być bardzo drogie. W prezentacji zdecydowanie zabrakło informacji o tym, jak i za ile chcą pozyskiwać klientów. A jest to kluczowe.

Co robią źle: Mam wrażenie, że w zespole brakuje osoby doświadczonej w projektach internetowych. Strona pod względem UX i design pozostawia wiele do życzenia. W opisie projektu brakuje też wielu istotnych informacji, które na pewno by się tam znalazły gdyby w teamie był ktoś kto budował już projekty internetowe. Błędem jest brak specjalizacji. Wydaje mi się, że pediatria i choroby wstydliwe „intymne” mogą najlepiej konwertować. Zacząłbym od tych usług, które mają najlepszy tak zwany „marketfit”.

Co robią dobrze: Dobrze że zdecydowali się robić projekt w tak perspektywicznej kategorii.

Rady od eksperta: przede wszystkim sprawdziłbym za ile w Adwords, Facebooku możemy kupić klienta, który na naszej stronie zapłaci za usługę. Następnie postarałbym się oszacować powracalność tego klienta w ciągu najbliższych 3 lat i policzył tak zwane Customer Lifetime Value.  Wtedy będziemy wiedzieć czy cały biznes będzie nam się opłacał. Czyli ile będzie kosztowało nas zdobycie klienta i ile pieniędzy zostawi on u nas. Poszukałbym także do zespołu doświadczonej osoby od „online”.

Chcesz pojawić się ze swoim startupem na dywaniku u ekspertów? Zgłoś projekt pisząc na [email protected]. Zapraszamy!

2. Radosław Krzywicki, EBC Solicitors 

Pomysł: usługę uważam za atrakcyjną, ale z punktu widzenia inwestora konieczne jest budowanie efektu skali. Na tej drodze stoi wiele przeszkód i niezbędny staje się dobry plan minimalizowania tych ryzyk.

Co robią dobrze: projekt należy docenić z uwagi na sektor zainteresowania, jak i samą funkcjonalność. Problemy zdrowotne, z którymi się spotykamy często nie wymagają fizycznej wizyty w gabinecie lekarskim. Zdalna konsultacja to oszczędność czasu, wygoda, możliwość szybkiego kontaktu i inne ułatwienia dla pacjentów.

Co robią źle: Spółka nie posiada technologicznej przewagi konkurencyjnej stanowiącej barierę wejścia. O przewadze zadecyduje więc ilość ekspertów i klientów. Na tym polu należy uważać na konkurencję np. Medicover czy Luxmed. Klienci poradni mają do dyspozycji kanały zdalnego kontaktu z lekarzem, narzędzie bardzo podobne do tego zaproponowanego przez projekt eDoktor24.pl. Słowo klucz to skalowalność, która może okazać się trudnością dla pomysłodawców. Słabszą stroną projektu jest również fakt, że ewentualna ekspansja zagraniczna, w tym przypadku, to nie tylko dodanie wersji językowej serwisu, ale konieczność zbudowania od podstaw sieci ekspertów w danym kraju. Pomysłodawcy muszą także pamiętać, że przyrost liczby zapytań będzie implikował konieczność pozyskania nowych ekspertów, a to kosztuje.

Rady eksperta: warto pomyśleć o partnerach – np. możliwości odbioru wyników badań przez system, która zwiększyłaby zasięg platformy i mogła doprowadzić do zainteresowania usługami płatnymi. Podobnie wartym uwagi kooperantem może okazać się „Znany lekarz” – marka, a zarazem ogromna baza zarówno klientów, jak i dostawców treści. Pomysłodawcy odwołują się do Brainly, które działa w innym, społecznościowym formacie, co zapewnia stale zwiększające się grono dostawców treści. Być może, warto pokusić się o adaptację pewnych wzorców np. porad tworzonych przez młodych lekarzy czy nawet studentów (we współpracy z uczelnią) – zapewniając jakość, dzięki moderacji prowadzonej przez doświadczonych lekarzy. Sprzedaż ukierunkowana na firmy w formie pakietów pracowniczych wesprze budowanie świadomości takich usług, jednocześnie poprawiając płynność finansową.

3. Piotr Piątek, akcelerator Industry Lab, zarządzający Business Link Poznań

Pomysł: ocenę projektu zacząłem od zarejestrowania się na portalu. Bez wątpienia sam pomysł na biznes masz dużą szansę powodzenia na rynku, który z roku na roku rośnie. Kluczowe pytanie czy sprzedaż oraz marże uzyskiwane na konsultacjach są w stanie pokryć dalszy rozwój oraz skalowanie produktu. Przed Panem Mateuszem długa droga i dużo walki z najpopularniejszym lekarzem Polaków Doktorem Google.

Co robią dobrze: Wychodząc na początku od samego portalu trzeba docenić jego przejrzystość oraz dostępność. Czas oczekiwania na konsultację tj. do 48 godzin nie różni się dużo od czasu oczekiwania na wizytę prywatną u lekarza.

Co robią źle: dużym utrudnieniem jest jednak brak możliwości podglądu profilu danego lekarza bez logowania się czy też rejestracji. Brakuje mi skali porównawczej kilku lekarzy z tej samej specjalizacji co i tak zmusza mnie do korzystania z innych serwisów porównujących lekarzy danej specjalizacji. Ogromne rozpiętości (zapewne wynikające z kompetencji danego lekarza) nie ułatwiają wyboru , natomiast generują dodatkowy czas na poszukiwaniu opcji najtańszej.

Rady eksperta: W mojej opinii zarabianie na pojedynczych konsultacjach w przypadku braku skali rozwiązania nie pomoże w osiągnięciu rentowności biznesu. Warto poszukać dodatkowych źródeł przychodów (jak współpraca z klinikami poprzez system poleceń, aptekami czy też prywatnymi gabinetami.)

Warto pokusić się o analizę, czy wprowadzenie dodatkowych produktów w postaci abonamentów stałych dla różnych grup społecznych nie przyniesie większych korzyści.

W chwili obecnej czytając opis przedsięwzięcia mam wrażenie że jest ono skierowane do wszystkich . W Polsce mamy około 15 % osób dotkniętych niepełnosprawnością, do których można skierować dedykowany produkt. Docelowym użytkownikiem mogą być także kobiety w ciąży, które potrzebują szeregu porad, a ze względu na ich stan nie mogą wyjść z domu i spotkać się z lekarzem.

W wersji globalnej autorzy nie mogą zapominać o łacinie, która opisuje wszystkie dostępne schorzenia na całym świecie .

4. Krzysztof Dębowski, fundusz inwestycyjny KnowledgeHub (więcej o funduszu)

Pomysł: Pomysł na biznes przedstawiony przez Edoktor24.pl oceniam bardzo dobrze. Start-upy mają szansę na sukces przede wszystkim tam, gdzie mogą zoptymalizować jakieś procesy i dzięki temu pozyskiwać klientów. W tym wypadku ułatwienie prowadzenia prostych konsultacji medycznych, zwiększenie ich dostępności, zniesienie bariery geograficznej oraz obniżenie kosztów wydaje się podstawą, na której można zbudować naprawdę duży biznes. Perspektywy dla całego rynku telemedycyny są bardzo obiecujące.

Co robią źle: Wydaje się, że ograniczenie działalności wyłącznie do polskiego rynku to błąd. Nie ma powodu dla którego polscy lekarze nie mogliby udzielać porad pacjentom z innych krajów. Z czasem na pewno pojawi się pokusa do rozwinięcie biznesu w skali globalnej, co będzie bardzo trudne, gdy na początku firma przywiąże się do rynku krajowego. Serwis mógłby być także lepszy pod kątem UX. Można byłoby zmniejszyć ilość kliknięć koniecznych do zaplanowania rozmowy – np. jeden button na stronie głównej, a na następnej od razu wybór terminu i lekarza. W serwisie znajdziemy też kilka archaicznych elementów, jak certyfikat GeoTrust czy logowanie przez NK. Za wzór w kwestii UX postawiłbym Telemedi.co.

Co robią dobrze: Wachlarz usług i ich opisanie jest jasne i czytelne. Na stronach nie ma zbyt wielu informacji, więc stosunkowo łatwo je przyswoić. Korzyści są wyraźne, a wiele elementów UX należy także ocenić pozytywnie (np. możliwość zadania pytania czy opisania problemu natychmiast, choć chat zaplanowany jest na późniejszy termin czy logowanie przez login Facebooka czy Google). Serwis pozycjonuje się na niektóre frazy w SEO, ale nie wykorzystuje AdWors i chyba w ograniczony sposób inne formy promocji (liczba fanów na Facebooku to zaledwie 781 osób).

Rady od eksperta: na pewno potrzebne są zmiany w zakresie UX oraz szarsza promocja. Postawiłbym na pozyskiwanie leadów, a następnie regularną komunikację z tak zgromadzoną bazą. Przychody od klientów, którzy z usług korzystają powtarzalnie, będą kluczem do zwiększenia skali działalności. Taką komunikację warto oprzeć na ciekawym contencie (np. cyklicznych poradach dla poszczególnych grup pacjentów). Dobrym pomysłem wydaje się też dyżur lekarza pierwszego kontaktu 24/7 (np. w formie chata, wideo bądź tekstowego). Sensowne mogłoby być również partnerstwo i crosselling z innymi usługami telemedycznymi (np. badaniami KTG oferowanymi przez Pregnabit czy badaniami Kardiotele Telemedycyny Polskiej).

Wypowiedzi ekspertów zebrał Grzegorz Marynowicz

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.