Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Start-up Wizytownik.pl pod lupą ekspertów

W ramach inicjatywy „Startupy na dywaniku” eksperci oceniają młode firmy internetowe. Dziś doświadczeni przedstawiciele funduszy inwestujących w firmy w fazie start-up biorą pod lupę projekt Wizytownik.pl.

 

Serwis oferuje możliwość importu kontaktów z różnych źródeł, oraz zarządzania nimi. W ręce użytkowników oddaliśmy narzędzie, które mamy nadzieję, zaprowadzi porządek w bałaganie kontaktów oraz pozwoli je trzymać w jednym miejscu – mówią twórcy.

Wojciech Przyłęcki, prezes inkubatora technologicznego InQbe

Świetny pomysł dla tych, którzy co jakiś czas muszą go tracić na przepisywanie czy odtwarzanie kontaktów. Prosty, funkcjonalny serwis, z którym jednak dość łatwo konkurować z uwagi na niewielką barierę wejścia. Każdy producent telefonu oferuje już mniej lub bardziej rozbudowane usługi synchronizacji i backupu m.in. kontaktów. Powstało też już sporo konkurencyjnych, ale głównie anglojęzycznych serwisów. Prawdziwym testem będzie jednak próba komercjalizacji serwisu i wprowadzenie płatnych usług. Z przyjemnością będę monitorował przyszłe poczynania i mam nadzieję sukcesy tego projektu.

Jarosław Obara, Prezes Zarządu inkubatora technologicznego Ventures Hub

Serwis jest dokładnie jak nazwa wskazuje – wirtualnym wizytownikiem. Można zaimportować kontakty z kilku źródeł i mieć dane kontaktowe w jednym miejscu.  Jeśli udostępnię komuś swoje dane przez wizytownik, to ten ktoś otrzyma także informacje o ich aktualizacji. Na razie to za mało, aby przyciągnąć więcej użytkowników. Nie jest na razie jasne jak twórcy chcą zrobić z tego serwisu  biznes. 

Chcesz zaprezentować swoją firmę użytkownikom MamBiznes.pl w zakładce „Start-up”? Wyślij opis na adres [email protected] Zobacz najnowsze startupy

Stanisław Tomczak, manager inwestycyjny funduszu zalążkowego SpeedUp Group

Na pewno wśród osób pracujących i prowadzących różnego typu biznesy istnieje potrzeba kolekcjonowania kontaktów. Wizytownik integruje różne źródła kontaktów i umożliwia dostęp do nich z każdego miejsca i każdego urządzenia z dostępem do internetu. Do systemu idealnego brakuje jeszcze rozpoznawania tekstów na wizytówkach (OCR), który jednak w produktach konkurencyjnych też nie działa perfekcyjnie. Na pewno serwis spodoba się osobom skrupulatnym, zorganizowanym i dbającym o historię kontaktów. Nie znalazłem na stronie informacji, jak serwis ma zarabiać. Mam nadzieję, że nie zaskoczą użytkowników opłatami już po wprowadzeniu kontaktów do Wizytownika. 

Zbigniew Krzewiński, firma consultingowa CoWinners

 

Bardzo dobry pomysł – sam borykam się z wiecznym problemem z odszukaniem jakiegoś ważnego kontaktu. Zastanawiam się tylko jak wokół takiego narzędzia zbudować biznes. Chyba funkcjonalność tego serwisu wymaga jednak jeszcze dopracowania – tu pod spodem powinien być np. jakiś bardziej zaawansowany algorytm wyszukiwania ludzi nie tylko przy użyciu prostych kryteriów – takie faktyczne wspomaganie decyzji w oparciu o wiele różnych determinant. Nie do końca też widzę model biznesowy tego przedsięwzięcia  – za co właściwie użytkownik ma zapłacić? Za to, że znajdzie coś w danych, które już ma? Oczywiście rozumiem szybkość i elastyczność dotarcia do informacji, ale dzisiaj lubimy mieć full service ze wszystkim – może warto o tym pomyśleć…

Marek Rusiecki, członek zarządu Xevin Investments

 

Sama koncepcja wydaje się być ciekawa i odpowiadać na zapotrzebowanie użytkowników – jedno miejsce przechowywania kontaktów i danych teleadresowych (choć kilka takich projektów już w Polsce istnieje, choćby Contails.com).

 

Niestety, po wejściu na stronę główną portalu wizytownik.pl, odniosłem wrażenie, że to jakiś żart. Miejsce, w którym miałbym przechowywac swoje newralgiczne dane, wygląda jak strona stworzona w 5 minut przez grafika amatora. Zero zaufania i chęci założenia konta, nie mówiąc o przekazaniu poufnych danych. Twórcom proponuje przyjrzenie się konkurencji – contails.com i szybką zmianę layoutu.  recenzje innych projektów:

 

– Start-up na dywaniku: GdzieSąBliscy.pl

– Start-up na dywaniku: Gdzieparkować.pl

– Start-up na dywaniku: Skrybot.pl

– Start-up na dywaniku: Tivix.pl

– Start-up na dywaniku: Prosponder.pl 

– Start-up na dywaniku: Snapki.pl

 

Sylwetki ekspertów recenzujących projekty internetowe

 

 

Stanisław Tomczak menedżer inwestycyjny SpeedUp Group

Strateg biznesowy z wykształceniem marketingowym i psychologicznym. Jako manager inwestycyjny ocenia nowe biznes plany przedsiębiorców szukających wsparcia SpeedUp oraz jest konsultantem strategicznym dla innowacyjnych firm. Pracował w dużych agencjach reklamowych oraz w instytucie badawczym Pentor. Jest twórcą wielu nagrodzonych koncepcji i strategii reklamowych. Pasjonat nowych mediów i nowych koncepcji marketingowych zajmuje się ich integracją z mediami tradycyjnymi.

Jarosław Obara, prezes zarządu Ventures Hub

Absolwent Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Ma licencję maklerską oraz licencję doradcy inwestycyjnego. Jest również posiadaczem tytułów Chartered Financial Analyst oraz Certified International Investment Analyst. Był prezesem zarządu spółki IFA Investments Sp. z o.o. zajmującej się doradztwem finansowym. W latach 2007-2009 był członkiem zarządu IQ Partners S.A. Był członkiem rad nadzorczych kilku spółek publicznych, obecnie jest członkiem rad nadzorczych spółek: Zakupy.com S.A. oraz Site S.A.

Marek Rusiecki, członek zarządu Xevin Investments

Z branżą internetową zwiazany od 2000 roku. Wpółtwórca i pierwszy Dyrektor Zarządzający największej wówczas w Polsce sieci reklamowy internetowej, Ad.net SA. Osoba odpowiedzialna za stworzenie nowej sieci reklamowej AdClick i za jej debiut na rynku. W latach 2004-2006 Dyrektor IAB Polska delegowany do kontaktów stowarzyszenia z zagranicą, w tym do promowania działalności polskiego oddziału IAB w strukturach międzynarodowych. Pomysłodawca portalu społecznościowego Pino.pl.

 Zbigniew Krzewiński, fima consultingowa CoWinners

Doktor nauk ekonomicznych, współtwórca i pomysłodawca SpeedUp Group, od lat wspiera przedsiębiorczość akademicką, a zwłaszcza startupy technologiczne – wspierał utworzenie ok. 10 firm technologicznych, kierownik projektu SYNKREO, obecnie prowadzi firmę konsultingową CoWinners, specjalizuje się w ewaluacji startup-ów technologicznych, wdrażaniu wyników prac badawczo-rozwojowych, budowaniu sieci firm, partnerstw i klastrów oraz zarządzaniu prawami autorskimi.

 Stanisław Rogoziński, inkubator Trinity Adventure

 

Ukończył Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu, specjalizacja Ekonomika i Zarządzanie Przedsiębiorstwem oraz prawo na Uniwersytecie Wrocławskim. Obecnie doktoryzuje się na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Zdobywał dotychczasowe doświadczenie w zakresie finansów i analiz, pracując dla Ernst&Young i Lukas Banku. Poza pracą w TRINITY AdVENTURE prowadzi również zajęcia na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu z finansów i portfela inwestycyjnego.

Wojciech Przyłęcki, prezes inkubatora technologicznego InQbe

Specjalizuje się w projektach technologicznych i internetowych. Ma wieloletnie doświadczenie w projektowaniu i implementacji systemów informatycznych. Współwłaściciel oraz długoletni prezes zarządu EnterNet Sp. z o.o. w której od podstaw stworzył serwis PRV.PL oraz Wapacz.pl. W latach 2005-2006 pracował jako dyrektor ds. rozwoju technologii w EL2 Sp. z o.o. Obecnie pełni funkcję prezesa zarządu InQbe Sp. z o.o., która pozyskała blisko 21 mln zł na budowę inkubatora projektów technologicznych i internetowych.

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
SlumdogMillionaire 16 sie 2010 (17:31)

Kamil a ja z uporem maniaka bede powtarzal swoje. Do osobistego zarzadzania mamy nowoczesne komorki, a takze urzadzenia z rodziny PDA (nie mam pojecia czemu nie wspomnialem o nich w mej pierwszej wypowiedzi). Jestem przekonany, ze kazda osobe zwiazana z biznesem stac na wydanie 250 zlotych na palmtopa. Ten zas z zalozenia spelnia taka funkcje (i obecnie rowniez inne p.: nawigacja). Jesli zas chodzi o rozwiazania korporacyjne, to smiem twierdzic ze duze firmy i korporacje maja od lat swoje rozwiazania wewnatrzkomunikacyjne, i musza byc one efektywne skoro nie slychac nic o potrzebach na podobne narzedzia. Na koniec kilka obserwacji (mam nadzieje, iz moja wypowiedz nie zostanie skasowana): po blizszym zapoznaniu sie ze strona, podtrzymuje zdanie, iz wizytownik.pl jest nieudana (nieudolna?) proba odebrania rynku Goldenline. "Stymulowanie nawiazywania kontaktow biznesowych" o ktorym mowa w zakladce "O nas" to chyba glowny cel GL. Kolejna rzecz: zastanawialem sie czy wizytownik.pl powinien pojawic sie w start-up'ach. Dlaczego? Dlatego, ze wciaz jest to wersja beta. W dziale "Aktualnosci" jest to ostatnia informacja nt. wersji biezacej. Ja poszedlbym dalej i nazwal ja wersja z pogranicza alpha i beta. Napewno nie jest to wersja stabilna ani RTM, a chyba dopiero od tych wersji powinnismy mowic o start-up'ie. Nastepna sprawa: od kilku dni sledze ruch na wizytowniku, i w ciagu ostatnich 5 dni zarejestrowala sie tylko 1 osoba. Czlonek zespolu mambiznes.pl ... Oznacza to, ze projekt nie ma absolutnie zadnego wsparcia marketingowego, procz promocji na mambiznes.pl Ta z kolei jest az nadto widoczne. Dosc powiedziec, ze wizytownik.pl wystepowal juz raz w start-up'ach... w marcu. Wystarczy zaglebic sie w liste opisywanych juz start-up'ow. Jesli przez tyle miesiecy projekt "nie ruszyl sie" to chyba czas aby o nim zapomniec, i zajac sie czyms innym. Troche wyglada to jak szarpanie za reke trupa, z nadzieja ze ozyje. Przykro mi Panowie, ze nie zostawiam suchej nitki na tym projekcie, ale - mimo iz nie jestem ekspertem - od 10 lat spedzam "w internecie" kilka godzien prawie kazdego dnia. Widzialem tresci liczone w tysiacach, i slabe projekty po prostu mnie nie przekonaja. Pozdrawiam i przepraszam, jesli kogos urazilem moimi slowami.