Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

CEO Wedding.pl: rocznie rejestruje się u nas 100 tys. panien młodych

Pomysł stworzenia platformy zrodził się w czasie przygotowań do ślubu. Dobry pomysł w połączeniu z doświadczonym zespołem oraz pieniędzmi inwestora pozwolił szybko zbudować skalowalny model biznesowy oraz platformę, na której rocznie rejestruje się 100 tys. panien młodych.

O początkach platformy agregującej oferty z branży ślubnej, modelu biznesowym, statystykach oraz najbardziej efektywnych sposobach promocji takiego biznesu opowiada Kamil Kopka, CEO serwisu Wedding.pl.

Grzegorz Marynowicz: Jaka jest geneza platformy Wedding.pl?

Kamil Kopka: Serwis w jego początkowym kształcie zbudował Paweł Sala, który podczas własnych przygotowań do ślubu zauważył, że nie ma na polskim rynku miejsca w sieci prezentującego aktualną ofertę salonów sukni ślubnych. Tak powstał serwis TwojaSuknia.pl. Pod koniec ubiegłego roku dobiegała końca moja współpraca z Allani.pl. Spółka przed akwizycją przez Domodi.pl i Wirtualną Polskę, była w portfolio Protos VC – funduszu, który finansował także serwis TwojaSuknia.pl. Z racji że nasza dotychczasowa współpraca z Protos VC układała się bardzo dobrze już jakiś czas rozmawialiśmy o możliwościach ponownego połączenia sił. Po wspólnych rozmowach na temat kierunków rozwoju dla TwojaSuknia.pl, zdecydowałem się dołączyć do zespołu.

Kupiliśmy domenę Wedding.pl i wraz z kolejną rundą finansowania przez Protos VC zdecydowaliśmy się na poszerzenie działalności serwisu. W tym momencie naszym celem jest zbudowanie największego polskiego marketplace’u ślubnego. Nasza oferta to już nie tylko suknie ślubne – chcemy dać naszym użytkownikom dostęp do największej bazy zaufanych, zrecenzowanych usługodawców związanych z organizacją przyjęcia weselnego, a także intuicyjne narzędzia usprawniające zaplanowanie imprezy weselnej, jak: budżetownik, lista zadań przedślubnych, interaktywna lista gości, planer rozdzielenia miejsc przy stolikach oraz kilka kolejnych rozwiązań, których szczegółów jeszcze nie mogę zdradzić, a które zadebiutują na przestrzeni najbliższych miesięcy.

Jakie mieliście doświadczenie zanim zajęliście się projektem Wedding.pl? Kto wchodzi w skład zespołu?

Nasz obecny zespół to osoby o dużym doświadczeniu w budowaniu i zarządzaniu serwisami internetowymi od lead generatorów i marketplace’ów przez serwisy contentowe aż po serwisy społecznościowo-rekrutacyjne. Trzon teamu stanowią w tym momencie:

Paweł Sala, CTO – były współwłaściciel agencji interaktywnej muso.pl, w ramach której odpowiadał przez 7 lat za łączenie świata programistów i grafików z klientami. Wdrożył kilkadziesiąt sklepów internetowych przy wykorzystaniu autorskiego oprogramowania.

Artur Żarko, dyrektor sprzedaży, który jest jedną z osób odpowiedzialnych za sukces portalu Goldenline.pl.

Agnieszka Hyży, dziennikarka i prezenterka telewizyjna Polsatu (m.in. “Taniec z Gwiazdami” czy “Twoja twarz brzmi znajomo”), która od lat kojarzona jest z branżą ślubna. w 2016 przystąpiła do realizacji kolejnego projektu wprowadziła na rynek swój autorski kwartalnik oraz targi „Wedding Show” o tematyce ślubnej. W Wedding.pl odpowiada za część redakcyjno-inspiracyjną serwisu, budowę marki oraz kontakt z mediami.

Jeżeli chodzi o mnie przez ostatnie 3 lata kierowałem działem sprzedaży platformy e-commerce agregującej oferty sklepów odzieżowych Allani.pl (spółka portfelowa Protos.vc). W niespełna dwa lata udało nam się doprowadzić do kilkukrotnego wzrostu przychodów, co ostatecznie doprowadziło do przejęcia spółki przez grupę Wirtualna Polska przy 500% zwrocie dla inwestorów. Cała moja dotychczasowa kariera zawodowa była związana ze sprzedażą i mediami, przed Allani pracowałem jako dyrektor sprzedaży internetowej w Burda International Polska, gdzie odpowiadałem m.in za za połączenie działów sprzedaży internetowej wszystkich serwisów G+J Polska i Burdy. Wcześniej kierowałem sprzedażą serwisu modowego Lamode.info. Pierwsze kroki stawiałem w dziale sprzedaży TVN MEDIA.

Uwaga: prowadzisz start-up? Dodaj swój projekt do bezpłatnego katalogu start-upów na MamBiznes.pl. Kliknij tutaj.

Ile kosztowało uruchomienie i kiedy zapadła decyzja o pozyskaniu inwestora?

Inwestor jest z nami niemal od początku. Uruchomienie serwisu kosztowało niewiele. Koszty rosną wraz ze skalowaniem. Dotychczasowa łączna kwota inwestycji Protos VC w Wedding.pl to 3,5 mln zł.

Czy może się Pan pochwalić jakimiś liczbami? Jakie witryna osiąga statystyki?

Wedding.pl odwiedzany jest przez blisko 80% wszystkich par młodych. Dzięki naszej ofercie mamy bardzo wysokie wskaźniki rejestracji użytkowników. Rocznie na naszej platformie rejestruje się 100 tys. pań młodych a w szczycie sezonu notujemy nawet 700 tys. wizyt miesięcznie.

Jakimi metodami docieracie do użytkowników. Które są najbardziej efektywne?

Nasz zespół ds. pozyskiwania trafficu ma duże doświadczenie w większości dostępnych metod budowania ruchu. Cały biznes rozpoczął się od optymalizacji w wyszukiwarkach tzw. SEO. SEO jest dla nas najefektywniejszym kanałem pozyskiwania użytkowników, jest stosunkowo tanie, ale aby je zbudować, wymagana jest odpowiednia ilość czasu i cierpliwości. Posiłkujemy się również innymi źródłami ruchu, w tym przede wszystkim FB oraz AdWords.

Jaki jest Wasz model biznesowy? Na czym zarabiacie i jak dywersyfikujecie przychody?

W tym momencie nasz model biznesowy to opłata za abonamenty dla usługodawców z naszej bazy. Wygaszamy współpracę w modelu CPS dla salonów sukien ślubnych (przyp. taki był biznes model TwojaSuknia.pl) również przechodząc na abonament. Część przychodów to także kupony rabatowe i programy afiliacyjne. Współpracujemy także z markami, reklamując ich produkty w naszym dziale porad i inspiracji.

Wydaje się, że najtrudniejsze w tym biznesie jest zbudowanie na początku masy krytycznej zarówno użytkowników, jak i firm chcących się pokazać na Wedding.pl. Jak to robiliście na początku? Czym przekonywaliście partnerów?

Serwis w początkowym jego etapie, jeszcze przed rozszerzeniem działalności o wszystkich usługodawców biorących udział w organizacji ceremonii ślubnej i wesela, zdążył już zbudować masę krytyczną. Trzeba pamiętać, że cykl życia naszych użytkowników to średnio około 400 dni. Każdego dnia pozyskujemy też nowych użytkowników. Jeżeli chodzi o pozyskiwanie usługodawców to jest to zadanie naszych działów sprzedaży i generowania leadów. Posiadamy handlowców terenowych, telesprzedawców oraz dział obsługi klienta.

Partnerów do współpracy przekonujemy konkurencyjną, dopasowaną do ich potrzeb ofertą, która przynosi im wymierną korzyść w postaci klientów. W przeciwieństwie do konkurencji nie jesteśmy wyłącznie katalogiem wizytówek usługodawców – wsłuchując się w feedback z rynku, nieustannie wdrażamy dla naszych partnerów nowe narzędzia nakierowane na skuteczne zwiększanie biznesu. Jednym z takich unikalnych rozwiązań jest chociażby niedawno wprowadzona wyszukiwarka leadów, która umożliwia naszym partnerom aktywne pozyskiwanie osób potencjalnie zainteresowanych ich usługami.

Czy były momenty trudniejsze? Kiedy pojawiło się przekonanie, że internetowy biznes wypalił?

Mamy bardzo wiele trudnych momentów w każdym tygodniu. Przekonanie, że serwis wypalił, płynie od naszych zadowolonych userów oraz partnerów, dla których, jak zgodnie przyznają, staliśmy się jednym z najważniejszych kanałów sprzedażowych.

Ze swoich doświadczeń może Pan poradzić coś młodym przedsiębiorcom myślącym o własnym start-upie?

Jestem zbyt młodym przedsiębiorcą, by mieć poczucie, że mogę komuś doradzać. Nie znam uniwersalnych rad. Ale odpowiadając na pytanie: myślącym o własnym start-upie radzę spróbować.

Przeczytaj także na MamBiznes.pl:

Rozmawiał Grzegorz Marynowicz

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.