Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Pracuj.pl, czyli tak się robi e-biznes

O tym jak powstała idea stworzenia serwisu rekrutacyjnego Pracuj.pl, modelu biznesowym tego typu witryn, trudnościach w pozyskaniu inwestora, najnowszych statystykach serwisu, ciekawych startupach, które pojawiły się na polskim rynku, obszarach do zagospodarowania przez młode firmy i wielu innych kwestiach w rozmowie z portalem MamBiznes.pl opowiada Przemysław Gacek, pomysłodawca i prezes Grupy Pracuj. 

Rozmawia Grzegorz Marynowicz: Czym właściwie jest serwis Pracuj.pl?

Pracuj.pl jest portalem rekrutacyjnym, skierowanym przede wszystkim do specjalistów i menedżerów. Dla tych, którzy szukają nowego zajęcia jest źródłem aktualnych ogłoszeń, a także porad i narzędzi ułatwiających znalezienie pracy, zdobywanie dodatkowych kwalifikacji oraz rozwój kariery zawodowej. Pracodawcom oferujemy dostęp do najlepszych kandydatów, m.in. dzięki ofertom pracy, bazie CV oraz usługom wizerunkowym. Zdecydowana większość użytkowników Pracuj.pl to osoby z wyższym i średnim wykształceniem. Wszystkie ogłoszenia w naszym serwisie to pełnowartościowe oferty pracy, z opisem stanowiska i wymagań wobec kandydata. Nie ma ogłoszeń drobnych. 

MamBiznes.pl: Skąd pomysł  na taki serwis? Jak wyglądały jego początki? 
 

Ktoś kiedyś  powiedział, że dobre pomysły rodzą się przypadkiem. Tak też było z Pracuj.pl. Tuż po studiach, w 1999 roku, wyjechałem na półroczny staż do londyńskiego oddziału PricewaterhouseCoopers. Już wyjeżdżając postanowiłem, że albo zostanę w Anglii, albo założę własny biznes w Polsce. Brakowało mi tylko pomysłu.

Prowadzisz małą firmę i chciałbyś zaprezentować ją użytkownikom MamBiznes.pl w zakładce „Start-up”? Wyślij opis na adres  [email protected]

Angielski znałem już  wtedy bardzo dobrze, pomyślałem więc, że pobyt w Londynie wykorzystam do nauki języka hiszpańskiego. Gdy szukałem informacji o dostępnych zajęciach, wpadł mi w ręce przewodnik po kursach i szkoleniach. Pomyślałem, że to świetny pomysł na biznes w Polsce. Zadzwoniłem do wydawcy, umówiłem się na spotkanie i zaproponowałem mu zainwestowanie w podobne przedsięwzięcie w kraju. Do współpracy nie doszło, ale spotkanie i tak okazało się dla mnie przełomowe, bo dowiedziałem się, że ta firma zajmuje się także pośrednictwem pracy przez Internet. Postanowiłem skopiować ten pomysł w Polsce.

Po powrocie do kraju spotkałem się jeszcze z kilkoma firmami, żeby porozmawiać na temat mojego pomysłu. Utwierdziły mnie w przekonaniu, że warto zaryzykować. Zacząłem więc szukać osób, z którymi mógłbym założyć biznes. Do współpracy zaprosiłem Rafała Szczepanika, z którym w 2000 roku zarejestrowaliśmy firmę. Później dołączyli do nas jeszcze: Maciej Noga, który do dziś pracuje jako szef marketingu, Paweł Leks, obecny szef działu IT, a także Marcin Pietras i Oksana Świerczyńska. 

MamBiznes.pl: Skąd mieliście kapitał  na start i rozwój? Czy finansowaliście serwis tylko własnymi środkami? 

Zaczynaliśmy z kapitałem zaledwie 4 tys. zł. Każdy z nas ryzykował, bo koszty pokrywaliśmy z własnych oszczędności. Na początku naszym miejscem pracy było moje mieszkanie, potem wynajęliśmy niewielki dom. Na parterze było biuro, mieszkaliśmy na piętrze, a w garażu trzymaliśmy samochód, tam też był pierwowzór naszego dzisiejszego chill-out roomu, z którego w obecnej siedzibie Grupy Pracuj korzystają pracownicy.

Strona www.pracuj.pl, którą uruchomiliśmy w miesiąc, z wielką pomocą znajomych z Akademii Ekonomicznej w Katowicach, na początku była jedynie dodatkiem do działań promocyjnych, które proponowaliśmy pracodawcom. Chcąc wydać nasz pierwszy przewodnik „Pracodawcy” przez trzy miesiące jeździliśmy pociągami po całej Polsce i chodziliśmy od firmy do firmy w poszukiwaniu klientów. Udało się przekonać 10 firm. Na tyle dużo, żeby w październiku 2000 r. wydać pierwszy przewodnik i zbudować lepszą stronę internetową.

MamBiznes.pl: O ile wiem to projekt w pewnym momencie uzyskał wsparcie inwestora. Czy możesz powiedzieć coś więcej o tym jak do tego doszło? 

Od początku mieliśmy ambitne plany, do realizacji których potrzebne były pieniądze, ale dopiero mając gotowy produkt mogliśmy zacząć szukać inwestora. I znów pomogli nam ludzie, których poznaliśmy jeszcze w czasach przynależności do AIESEC-u. Zrobili nam wycenę, przygotowaliśmy niezbędną dokumentację. Problem polegał jednak na tym, że z jednej strony kwota, o którą zabiegaliśmy, była zbyt mała, żeby zainteresować nią fundusz (nawet w sytuacji objęcia przez fundusz większościowego pakietu udziałów w spółce), a z drugiej strony, my sami nie chcieliśmy oddawać kontroli nad firmą. Ponadto większość funduszy wymaga od młodych przedsiębiorców niebywałej skrupulatności w opisie przepływów, a w przypadku start-upów jest to wręcz niemożliwe. Fundusze chcą, żeby wszystko zgadzało się co do złotówki, a przecież początkujące firmy nie mogą narzucać sobie takiego rygoru finansowego. Ich operacyjna działalność bazuje bowiem na pewnej dozie szczęścia i intuicji.

Byliśmy jednak przekonani, że hossa na rynku firm internetowych jeszcze potrwa i z uporem szukaliśmy inwestora, który w nas uwierzy. W końcu udało nam się przekonać fundusz E-Katalyst, który w lutym 2001 r. dokapitalizował firmę, obejmując w niej 25% udziałów. Dzięki zastrzykowi kapitału udało nam się zdywersyfikować ofertę i zrestrukturyzować firmę, dzięki czemu mogła zacząć się rozwijać. Zaczęliśmy zatrudniać pracowników i w końcu sami zarabiać, bo przez pierwszy rok działalności pracowaliśmy za darmo. 

Rozwijamy się z sukcesem już 10 lat, od 2006 roku jako Grupa Pracuj. Obecnie udziałowcem Grupy Pracuj jest amerykański fundusz inwestycyjny Tiger Global, który w momencie szybkiego rozwoju firmy i wyjścia za granicę pomógł w sfinansowaniu tych planów. 

MamBiznes.pl: Grupa Pracuj.pl to kilka podmiotów. Jakie serwisy wchodzą w skład grupy i czym się zajmują?

Grupa Pracuj jest właścicielem serwisów rekrutacyjnych w Polsce i na Ukrainie (polskiego Pracuj.pl i ukraińskiego Rabota.ua) oraz serwisów branżowych Jobs4. Oferujemy także dwa internetowe systemy wspierające rekrutację: eRecruiter i MrTed TalentLink. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań technologicznych, oba systemy umożliwiają efektywną kosztowo i czasowo rekrutację i selekcję kandydatów do pracy. Grupa Pracuj jest także właścicielem spółki Profeo, prowadzącej biznesowe portale społecznościowe w Polsce i na Ukrainie oraz wirtualnego centrum doradztwa w karierze ArchitekciKariery.pl.

MamBiznes.pl: Ile osób pracuje obecnie w firmie? 

Obecnie w ramach polskich spółek Grupy Pracuj zatrudniamy ponad 200 osób.

Jak wyglądają  najnowsze statystyki serwisu Pracuj.pl? 

Na szukających pracy czeka obecnie ponad 14 tys. ofert, a w I kwartale 2010 pracodawcy umieścili w sumie ponad 54 tys. ogłoszeń. Zgodnie z ostatnimi wynikami badania Megapanel, w styczniu 2010 r. poprzez Pracuj.pl dotarliśmy do ponad 1,8 mln użytkowników (real users), którzy wygenerowali 57 403 943 odsłon. 

Na czym zarabia serwis? Jaka jest struktura przychodów? 

Nasz podstawowy model biznesowy jest stosunkowo prosty. Jesteśmy dużą tablicą ogłoszeniową w Internecie, która oferuje precyzyjne dotarcie z ofertą do kandydatów. Publikujemy ogłoszenia, za które płacą pracodawcy. Niewielki, choć obiecujący odsetek przychodów generują kampanie marketingowe realizowane w naszym serwisie. 

Wygląda na to, że należący do Grupy Pracuj serwis Profeo.pl nie zdołał zdetronizować głównego konkurenta Goldenline.pl. Czy z Profeo wiążecie jeszcze jakieś nadzieje czy może ten projekt już sobie odpuściliście? 

Absolutnie jest. Nadal rozwijamy ten serwis, choć nie zamierzamy ścigać się z Goldenline.pl. Mamy ciekawe pomysły związane z tym, jak Profeo powinno wyglądać i jaka jest jego rola w Grupie Pracuj.

Czy w ramach grupy pojawią się jakieś nowe serwisy? 

W najbliższym czasie chcemy się skupić na rozwoju dotychczasowych naszych biznesów. Co dalej? Czas pokaże.

Nie mieliście myśli aby sprzedać serwis i zająć się  czymś innym? 

Grupa Pracuj to nie tylko nasze dziecko, które nadal wymaga czujnego, rodzicielskiego oka, ale również nasza pasja. W tym roku mija 10 lat od momentu powstania Pracuj.pl i zdajemy sobie sprawę jak wiele udało nam się zrobić, ale też jesteśmy gotowi na kolejne wyzwania. Tym bardziej, że firma cały czas się rozwija. Póki co, z nią więc wiążemy naszą przyszłość. 

Jakie Twoim zdaniem są obszary do zagospodarowania w polskim Internecie? 

Dużym i ciekawym rynkiem będą na pewno wszelkiego rodzaju aplikacje na SmartPhones, połączone z usługami lokalizacji geograficznej (GeoMobile). W tym kierunku upatrywałbym nowych i ciekawych start-upów.

Zapewne obserwujesz rodzime startupy. Czy Waszym zdaniem w ostatnim czasie pojawiły się  jakieś ciekawe projekty?

Ciekawym projektem, który pojawił się na rynku, a wkrótce pewnie więcej o nim usłyszymy, jest talentmarket.pl. Jego celem jest łączenie pracodawców z firmami head-hunterskimi. Ma innowacyjny model i szansę na to, aby na dobre zagospodarować swoją niszę w sieci.

Co mógłbyś poradzić  młodym osobom, które dopiero zaczynają  przygodę z e-biznesem? Czego się wystrzegać, o czym pamiętać? 

Jak w każdym biznesie niezbędny jest dobry biznesplan, kapitał początkowy, gotowość na ponoszenie przez dłuższy czas kosztów związanych z rozwojem biznesu, a przede wszystkim wytrwałość i wiara w to, że nasz pomysł jest dobry. Bardzo istotne jest również to, czy wiemy, jak nasz biznes ma wyglądać w perspektywie kilku lat.

– Filmweb.pl, czyli tak się robi e-biznes

– Tak się robi e-biznes, czyli Niania.pl

– Tak się robi e-biznes, czyli Goldenline.pl

– Tak się robi e-biznes, czyli Photoblog.pl

– Spryciarze.pl, czyli tak się robi e-biznes

Czasem bardzo dobre pomysły na e-biznesy nie sprawdzają się, bo ich pomysłodawcy nie wiedzą jak na nim w przyszłości zarabiać. W dzisiejszych czasach, bardziej istotny niż kiedy my zaczynaliśmy, jest również skuteczny marketing, także ten w sieci. Trzeba umieć wyróżnić się spośród masy podobnych projektów, bo prawda jest taka, że coraz trudniej wymyślić coś, czego by już nie było w globalnej sieci.

– Jak otworzyć kawiarnię?

– Zakładamy prywatne przedszkole

– Jak zarobić na prasowaniu koszul?

– Śniadania, dobry pomysł na biznes

– Zarobić na zdrowej żywności 

– Jak założyć sklep internetowy?

– Automaty vendingowe to niezły biznes

– Otwieramy własny pub

Dziękuję bardzo za rozmowę  

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
Artur 23 kwi 2010 (23:13)

Nie musisz być pierwszy, wystarczy że będziesz lepszy, a to da się osiągnąć przez determinację i konsekwencję w działaniu.